W Nie(zbyt)znane
Jak co roku wyszliśmy poza Gniezno. Tym razem w ubiorach niezbyt zimowych, ale z akcentem „mikołajkowym” - (dzień 6 XII zobowiązuje!).
Podjechaliśmy samochodami do Waliszewa i spod „Krwawego Karczmarza” już dalej pieszo. Naszą trasą była ścieżka przyrodnicza na terenie Lednickiego Parku Krajobrazowego opracowana m.in. przez K. Gronikowskiego.
Wędrowało się nam bardzo dobrze, pogoda dopisała, a w lesie nie wiał wiatr. Po drodze prócz pomnikowych dębów w parku podworskim w Dziećmiarkach podziwialiśmy inne piękne drzewa. Tam spotkaliśmy ruchliwą gromadkę gili, a nad jeziorem Bachorce okazałego zaskrońca, wygrzewającego się w grudniowym słońcu.
Na koniec odwiedzić wypadało urokliwy drewniany kościółek w Waliszewie. Zwiedziliśmy go, pilnując jednocześnie, aby w nim nie zamknąć „towarzyskiego” kotka. Szkoda, było nas tylko 11 osób.
T.G.